Dokumentaliści społeczności o gminie Chrzanów
czwartek, 10 kwietnia 2014
Historia budowy Ośrodka Zdrowia w Babicach c.d.
Zdjęcia z uroczystości otwarcia Ośrodka Zdrowia. Na zdjęciu obecni: Dyrektor ZOZ w Chrzanowie p. Zbigniew Żurawik, Dyrektor NFZ z Katowic p.Sobolewski,Naczelnik Gminy p. Teresa Bigaj,( to ja) Kierownik Ośrodka Zdrowia p. Gołąb . p. Domagała, p. Osadziński ,p. B.Bednarska oraz inni zaproszeni goście.
wtorek, 1 kwietnia 2014
Historia budowy Ośrodka Zdrowia w Babicach
Było to w 1986 roku. W środku wsi stał szkielet budynku , który w zamyśle miał być ośrodkiem zdrowia dla mieszkańców. Pełniłam od pół roku funkcję Naczelnika Gminy. Postanowiłam zająć się tym problemem. Poprosiłam do Urzędu Gminy ówczesnego dyrektora ZOZ-u ,pana Zbigniewa Zurawika. W czasie rozmowy dowiedziałam się że jest rzeczą prawie niemożliwą utworzenie ośrodka zdrowia w Babicach. Powody były przeróżne. Poprosiłam więc pana dyrektora o przygotowanie opinii rzeczoznawcy o stanie budynku . Termin wykonania 1 miesiąc. Pan dyrektor wyszedł z ironicznym uśmiechem na twarzy. Minął miesiąc. Spotkanie z dyrektorem ZOZ-u . Przedstawiona opinia oceniała budynek bardzo negatywnie, uzasadniając jego rozbiórkę. Główne argumenty to:bardzo źle wykonane fundamenty( w betonie zdecydowanie duże ilości piasku a za mało cementu ) ,zła zaprawa murarska, bardzo niedbale wykonane mury i wnęki okienne. To tylko niektóre braki świadczące o partackiej budowie. (Komitet Budowy nie zabezpieczył materiałów budowlanych ,część z nich została po prostu ukradziona a obiekt budowali więźniowie z Zakładów Karnych w Trzebini . Jednym słowem budynek stojący już kilka lat ,nadawał się do rozbiórki ). Opinia mi przedstawiana nie była więc zachęcająca. Moja decyzja była jednak zupełnie inna. Poprosiłam dyrektora ,o przedstawienie drugiej opinii przedstawiającej kroki jakie należało by podjąć, żeby jednak budynek uratować przed rozbiórką . Termin jeden miesiąc. Znowu nietęga mina dyrektora dała mi znać o jego niezadowoleniu. Sytuacja się powtarza .Po miesiącu otrzymuję opinię ,jakich należy dokonać dodatkowych prac ,a żeby uratować obiekt. Pan dyrektor oznajmia mi ze koszty poprawek obiektu są bardzo wysokie ( 8 milionów złotych ) , jednak ZOZ nie posiada środków na ten cel więc wykonanie jest niemożliwe.Uśmiech na jego twarzy świadczył o tym ,że jednak nic z tego nie będzie. Ja jednak się nie poddałam. Zaproponowałam: jak zdobędę środki to ZOZ podejmie się tego zadania. Pan dyrektor przyjął tę propozycję ,wierząc że jest to zadanie niewykonalne. Postanowiłam pojechać do dyrektora FOZ do Katowic pana Sobolewskiego. W czasie tego spotkania dowiedziałam się że składka od rolników na fundusz jest bardzo mała i jest to niemożliwe dotować taką gminę , czekają inne gminy , gdzie ta składka jest dużo większa. Zapytałam pana Sobolewskiego :co należało by zrobić żeby to było osiągalne. Odpowiedź : zdecydowania poprawić zbiórkę na FOZ. Zapytałam : jak duża powinna ona być i w jakim czasie to poprawić ,żeby zagwarantować otrzymanie 8 milionów na ośrodek zdrowia. Pan Sobolewski widząc nieustępliwość i zaangażowanie ,strzelił : poprawa o jakieś 100 może 200% w ciągu miesiąca . Oczywiście zgodziłam się na taką propozycją , i uściskiem dłoni pożegnałam pana dyrektora. Teraz trzeba rozwiązać ten problem. Zrobiłam spotkanie z swoimi pracownikami,wysłuchałam ich różnych opinii i podjęłam decyzję. Wszystkie przydziału materiałów budowlanych oraz wydawanie różnych zaświadczeń , będzie wykonywane po przedstawieniu kwitu potwierdzającego wpłatę na FOZ. Mieszkańcy nie oponowali ,bardzo chętnie zadeklarowali dowolne składki na fundusz ,stały się one normalną częścią składową wydawanych zaświadczeń. Minął miesiąc (,znałam wysokość dokonanych wpłat w Urzędzie Gminy), Pojechałam do dyrektora FOZ. Jakież było jego zdziwienie gdy pracownik przedstawił rezultat naszej umowy. Składki w ciągu miesiąca wzrosły ponad 500%.!!!! Pan Sobolewski nie mógł się na dziwić .Jak to się pani Naczelnik udało ? To moja tajemnica - odpowiedziałam. Pan Sobolewski dotrzymał umowy ,nawet w Trybunie Ludu umieszczono komunikat o tym wydarzeniu,. Na konto ZOZ-u wpłynęła kwota 8 milionów złotych. Rezultatem tych wszystkich zabiegów jest służący do dnia dzisiejszego Ośrodek Zdrowia w Babicach.
Otwarcie Ośrodka Zdrowia w Babicach w obecności władz gminnych .
czwartek, 27 marca 2014
Zaproszenie na Wędrówki z Grzegorzkiem
W Muzeum imienia I.i M. Mazarakich w Chrzanowie, w dziale Przyrody i Ochrony Środowiska miedzy innymi pracuje mgr. Piotr Grzegorzek. Swoją ogromną wiedzą chętnie dzieli się prowadząc w każdą drugą sobotę miesiąca słynne "Wędrówki z Grzegorzkiem". Wędrujemy drogami i bezdrożami, szlakami , wertepami i łąkami. Docieramy do miejsc gdzie nigdy nie dotarlibyśmy sami. Poznajemy wspaniałą szatę roślinną,drzewa, byłe kamieniołomy ale również np. ciekawą architekturę Ziemi Chrzanowskiej i Jaworzna.
Każdą wędrówkę pan Piotr dokumentuje prowadząc stronę
http://Bio-forum.pl » Botanika » wędrówki z Grzegorzkiem » 2014
Przekonajcie się Państwo sami!
Zapraszam bardzo serdecznie do wspólnych wędrówek !
Każdą wędrówkę pan Piotr dokumentuje prowadząc stronę
http://Bio-forum.pl » Botanika » wędrówki z Grzegorzkiem » 2014
Przekonajcie się Państwo sami!
Zapraszam bardzo serdecznie do wspólnych wędrówek !
poniedziałek, 9 września 2013
Cyfrowe Archiwa Tradycji Loklanej na balińskich dożynkach
Dzięki zaangażowaniu mieszkańców Balina w budowanie Cyfrowych Archiwów Tradycji Lokalnej, którzy przekazali wiele archiwaliów do naszej bazy, na dożynkach gminnych można było oglądać wystawę archiwalnych zdjęć z terenu tego sołectwa. Tematem przewodnim wystawy było życie codzienne i praca na wsi. Ekspozycja cieszyła się dużym zainteresowaniem Balinian, którzy rozpoznawali na zdjęciach siebie, swoich sąsiadów i krewnych. Po dożynkach wystawa została przeniesiona do filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Balinie.
Cyfrowe Archiwum Tradycji Lokalnej powstaje dzięki zaangażowaniu prywatnych osób.
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Kilka ujęć z przeszłości
Przeglądając domowe archiwa natrafiłam na plik starych zdjęć. Na jednym z nich babcia Feliksa z córkami - moją mamą i ciotką. Stoją na polu i sprawdzają czy żyto nadaje się do koszenia, a raczej do ścinania sierpem bo wtedy używano takich narzędzi. Fotografia pochodzi z 1936 roku. Niewiele jest w moim archiwum tak starych zdjęć, szczególnie że w tamtych czasach fotografowano się głównie przy okazji ważnych uroczystości rodzinnych. Z tego powodu postanowiłam udostępnić je bibliotece i teraz można oglądać je w Cyfrowych Archiwach Tradycji Lokalnej.
Ciekawe kto i dlaczego zrobił im zdjęcie?
piątek, 2 sierpnia 2013
Spacery po Płazie i okolicach
Ciekawe, czy wszyscy wiedzą - tak od razu - gdzie to może być...
Niektórzy pewnie poznali staw w Pogorzycach. Piękne miejsce na spacery, atrakcja nie tylko dla wędkarzy.
piątek, 26 lipca 2013
Wystawa promująca projekt "Warsztaty dla dokumentalistów społeczności lokalnej"
Czy wiecie czym zajmują się dokumentaliści społeczności lokalnej? Gdzie można zobaczyć ich pracę? Jak można zostać dokumentalistą społecznym? Już jutro, na Pogorzckiej Sielance, odwiedzając powarsztatową wystawę, będzie mogli zobaczyć i przeczytać o dokumentalistach społecznych i ich pracy, a także zobaczyć część materiałów jakie zebrali w swoim środowisku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)